Czy potraficie wyobrazić sobie życie bez Internetu i tak zwanego wujka Google ? Pewnie większość z Was odpowiedziałaby, że nie do końca. Ja także należałabym do tej grupy z tego względu, że bez tego magicznego wynalazku nie byłoby mojego bloga, a to już duża strata :) Ale na szczęście Internet jest, wiec mam możliwość przedstawienia Wam w dniu dzisiejszym za jego pomocą kolejnego wpisu, właśnie o tym jak Internet wpłynął na nasze postępowanie. Możecie zdać sobie z tego sprawę oglądając filmik NORMANA THAVAUD, w którym w przezabawny sposób opisuje co zmieniło się w jego życiu odkąd korzysta z Google.
Zapraszam do wysłuchania i zapoznania się ze słówkami.
Cały tekst 'utworu' znajdziecie TUTAJ
Zwróćcie uwagę na wymowę GOOGLE /gugel/
se prendre des baffes - dostawać w twarz
les fautes d'orthographe - błędy ortograficzne
nu(e) - nagi(naga)
le cadavre - trup, zwłoki
écrasé - zgnieciony
le camion - ciężarówka
ciné - skrót od cinéma = kino
avoir rien à dire - nie mieć nic do powiedzenia
se cultiver - kształcić się doskonalić
pas mal ! - niezłe !
inculte - zaniedbany
le bouton - pryszcz, krosta
taper - wystukiwać tekst na klawiaturze (taper sur Google)
une meuf = une femme
une coupure de courant - odcięcie prądu
le courant - prąd
faire marrer qn - rozbawić kogoś
Źródło: http://www.franceinfo.fr/ |
Uwielbiam francuską wymowę słowa google. Jest jedyna w swoim rodzaju :):)
OdpowiedzUsuńFrancuzi zawsze muszą się wyróżniać :D Mi też się podoba :)
UsuńZabawny ten filmik. Zresztą jak większość w jego wykonaniu.
OdpowiedzUsuńOsobiście, jestem wielką fanką Normana i uwielbiam jego wszystkie filmiki, a ten już szczególnie. :)
UsuńDziękuję za komentarz, pozdrawiam !