W dniu dzisiejszym wyruszam aby po raz kolejny z bliska przyjrzeć się Francji. Tym razem moim celem będzie Alzacja, a konkretnie jej stolica- Strasbourg.
To właśnie w tym mieście zamierzam spędzić następne
tygodnie, podczas których postaram się jak najlepiej poznać zwyczaje i obyczaje, a przede wszystkim wszystko co dla tego regionu charakterystyczne.
Dlaczego bociany są symbolem Alzacji,
jak smakuje Tarte flambée oraz
czy faktycznie warto znać język niemiecki przybywając do Alzacji- o tym na blogu.
Oczywiście nie zapominam o 14 lipca- Święcie narodowym we Francji, kiedy to Francuzi będą obchodzić kolejną Rocznicę Zdobycia Bastylii. W tym roku będę miała okazję zobaczyć jak w praktyce obchodzona jest ta uroczystość,a potem podzielić się z Wami wiedzą na jej temat.
Oczywiście nie zapominam o 14 lipca- Święcie narodowym we Francji, kiedy to Francuzi będą obchodzić kolejną Rocznicę Zdobycia Bastylii. W tym roku będę miała okazję zobaczyć jak w praktyce obchodzona jest ta uroczystość,a potem podzielić się z Wami wiedzą na jej temat.
Dlatego żegnam Was, Drodzy Czytelnicy, na najbliższe tygodnie, potem wracam, aby podzielić się z Wami moimi fascynacjami, przemyśleniami i wspomnieniami dotyczącymi właśnie ALZACJI !
Bonnes vacances !
Byłam w kwietniu w tym mieście (jest nawet post u mnie na blogu), ciekawie położone i całkiem inne niż te na Południu Francji. Widać wpływy niemieckie.Niestety nie spróbowałam popularnej tarte flambée. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńStrasbourg ma w sobie wiele uroku, napewno będę tam wracać. Faktycznie, architekura jest inna, zaznaczają się wpływy niemieckie. Niektórzy mówią nawet, że Strasbourg to najmniej francuskie miasto Francji :)
UsuńPozdrawiam !